piątek, 20 listopada 2009

Plener: fotofelieton - Gosia Pianowska

4 komentarze:

  1. Niedziela, 14:30, pada. Piotr - nie chce przyznać się ile ma lat- jeździ od rana na swoim profesjonalnym rowerze zjazdowym. Towarzyszy mu dwudziestoparoletni kolega z warszawskiej grupy downhill/free ride.

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia ciekawa. Wolałbym jednak trochę szerszy kadr, aby oprócz młodzieńczego wyglądu dojrzałego faceta, było także widać jego oryginalny rower.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie jestem zadowolona z braku roweru. Światło było kiepskie, zrobiłam kilka zdjęć - nie mogłam trafić właściwego kadru i nie podobają mi się. Cała sytuacja - dość nowa dla mnie - okazała się trochę krepująca. Zrobiłam 10 fotek i choć nie byłam z nich zbyt zadowolona, "było mi głupio" robić kolejne. Poczułam, że to już zbyt dużo czasu zajmuje. No ale...praktyka czyni mistrza:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz powtarzam jak nie wyszło, to szukać dalej. Nie ma co na siłę dawać kiepskich propozycji. Juz lepiej nie dać wcale.
    Na zdjęciu jest jeden pan. Po co nam informacja, że mu ktoś towarzyszy. Jak by był na zdjęciu to wtedy jestem ciekawy kto to.
    I to kolejny dowód na to, że fotofelieton, czy też fotografowanie ludzi nie jest łatwe dla większości. Trzeba przełamać barierę strachu, wstydu, skrępowania - żeby wejść w interakcję z kimś kogo fotografujemy, z często nieznajomą osobą. To potwornie trudne ale chcąc utrwalać rzeczywistość, trzeba się tego nauczyć. Bo to co nas otacza to nie tylko blokowiska, klatki schodowe i fragmenty całości. To też ludzie, bez których nasze miejsca (mimo że czasem urocze) są martwe.

    OdpowiedzUsuń