piątek, 9 lipca 2010

Migawki. Spotkania z fotografią.

fot. Grzegorz Gilewski Moje podwórko


- Chciałbym, żeby temat brzmiał „ja”. Fotografowanie zacznijcie od siebie – Rafał Milach już drugi raz dał się zaprosić do „Migawek” i po raz drugi jego temat okazał się najtrudniejszy. Jak spojrzeć na siebie i nie wykorzystać do tego lustra? Jak poznać „niedostępne miejsca” nie wychodząc z domu? W końcu jak uchwycić „moje podwórko”, „starość” lub „bliskich”? Już 15 lipca wernisaż prac młodych warszawskich fotografów.

Kończymy właśnie drugą, rozszerzoną edycję warsztatów fotograficznych „Migawki”, które jesienią ubiegłego roku włączyliśmy do warszawskiej “Animatorni” – naszego alternatywnego domu kultury. Dzięki nowej formule mogliśmy dłużej pracować z grupą (siedem miesięcy!), spotkać się z większą liczbą gości, poprowadzić większą liczbę warsztatów i spotkań. Tym razem do współpracy zaprosiliśmy Kubę Dąbrowskiego, Macieja Pisuka, Tadeusza Rolkego, Mikę Grochowską, Rafała Milacha, Macieja Stępińskiego, Michała Łuczaka, Adama Mazura, Kingę Kenig, Jerzego Nogala oraz Krzysztofa Millera. Oglądaliśmy mnóstwo fotoreportaży, uczyliśmy się pracy ze sztucznym oświetleniem, próbowaliśmy zdjęć w studiu, stworzyliśmy swoje pierwsze multimedia (fotokasty), byliśmy na dwóch plenerach, mieliśmy warsztat animacyjny i fotoedycyjny, jak również zajęcia z zaawansowanej obróbki cyfrowej.

Nie uczymy obsługi aparatu
Migawki lubię za to, że są prawdziwymi warsztatami. Ich scenariusz jest elastyczny, a młodzi prowadzący zawsze dbają, żeby uwzględniał to, co w fotografii jest aktualnie najgorętsze – mówi Daniel Chrobak, uczestnik pierwszej edycji oraz współorganizator drugiej. – Swobodna atmosfera spotkań z czołowymi polskimi fotografami to wymarzona okazja do poznania ich osiągnięć „od kuchni”. „Migawki” to nie tylko szansa na poszerzenie wiedzy z fotografii – to przede wszystkim niepowtarzalna okazja do nauczenia się pracy nad fotograficznymi projektami, których świadoma realizacja jest jedną z niezbędnych umiejętności każdego współczesnego fotografa – zaznacza.

W naszym programie kwestie techniczne odchodzą na dalszy plan. Nie uczymy obsługi aparatu. Uczymy myśleć fotograficznie. Społeczny i reportażowy wymiar naszych zajęć sprawia, że skupiamy się na próbie zinterpretowania rzeczywistości w swój własny, autorski sposób. Nie tworzymy ładnych obrazków i kolorowych pocztówek – próbujemy zdjęciami przekazać coś więcej. Chcemy opowiadać historie, dotykać tematów trudnych, odwiedzać miejsca mniej popularne, spoglądać z dystansem na siebie, swoje otoczenie, swoje miasto.

Dużo rozmawiamy. Inspirujemy się wzajemnie i wzbogacamy naszą wrażliwość. Sprzeczamy się o rolę fotografii, o jej miejsce w świecie mediów, a w szczególności o jej rolę w prasie i internecie. Analizujemy nowe zjawiska w fotografii dokumentalnej i reportażowej, przyglądamy się konkursom World Press Photo i polskiemu Grand Press Photo, staramy się krytycznie patrzeć na zdjęcia, których strumień codziennie do nas dociera. Stąd nasze przekonanie o nietypowym charakterze “Migawek”. Nie chcemy iść z w stronę “szkoły fotografii”, kursów czy klasycznych warsztatów. Stoimy nieco w poprzek i bardzo nam z tym dobrze.

Wernisaż i otwarty przegląd portfolio
W tym roku naszą wystawę ugości Kinoteka. W hallu głównym wystawimy zdjęcia powstałe na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy oraz pokażemy świeżo zmontowany fotokast i spot nakręcony przez samych migawkowiczów.

Zapraszamy również na nasz pierwszy otwarty przegląd portfolio. Zgodzili się z nami być Kuba Dąbrowski, Rafał Milach i Michał Łuczak, którzy będą do dyspozycji wszystkich chcących porozmawiać o swojej fotograficznej twórczości.


Wernisaż 15 lipca 2010, godz. 18:00, Kinoteka. Przegląd portfolio ok. godz. 19:00. Wystawa czynna do 30 sierpnia.

tekst: Krzysztof Pacholak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz