Rekonstrukcja wprowadzenia stanu wojennego na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Człowiek w przebraniu milicjanta pałuje solidarnościowca. Prywatnie są dobrymi znajomymi.
- Dziś to zabawa, ale 28 lat temu nikomu nie było do śmiechu - komentują wydarzenie organizatorzy łódzkiego happeningu.
niedziela, 13 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
to byli ludzie? nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to figury woskowe.. szczególnie ten koleś siedzący na samochodzie.
OdpowiedzUsuńpodoba się.
Bez sensu ... nie przypominam sobie żeby były jeszcze wtedy warszawy . Przylał mu chociaż tak, żeby mógł choć na chwilę się poczuć jak w '81 ? Wątpię ...
OdpowiedzUsuńNo tak, można sie czepiać autentyczności działania aktorów i autentyczności rekwizytów. Dobrze że już na wesoło Polacy wspominają tamte czasy. I chyba o to chodzi na tym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńChociaż samo zdjęcie nie jest efektowne, i choć to pewnie przypadek, zrobione obiektywem jakby standartowym, przywołyje kolejne wspomnienia fotografownia wtedy zorkami, smienami itp.